.....48h z zycia mojego męża

.....48h z zycia mojego męża

żółtych tulipanów pola
oczy jasne zaufanie
jego wola i jej wola
coś sie stało nie odstanie

on spokojny rozgrzeszony
znowu winna nie powinna
ona głupia on zgubiony
taka szara i dziecinna

dziesięć minut wspólnym krokiem
cisza była i zostanie
zapisanych zimnym wzrokiem
samotności nieskalanie

jej koszmary przyjaciele
naostrzona szubienica
chciała mało lecz za wiele
nie przeraża wręcz zachwyca

....zapomiałam dodać że spędził je przed komputerem,to monitor tak rozświetla jego oblicze....;-((...((-:

hihot

hihot 2008-04-07

No nieżle garnkowicz...a właściwie kurnikowiec.....w kości czy w planowanie teraz dajesz ???????

stokrop

stokrop 2008-04-07

.....gadam, patrzę, się śmieje się, palę, słucham, gadam, patrzę, się śmieje się, palę, słucham,...............czy jest czas dla żony?

cali123

cali123 2008-04-07

hmmmmmmmmmm.......

mirelcia

mirelcia 2008-04-07

;-)))
hmmm, ale napisów nie widzę;-)

makalu2

makalu2 2008-04-07

Bardzo ciekawe zestawienie obrazu...oczywiście traktuję jako dobry humor...) ale słowa nie do śmiechu...całość intrygująca...

jolekj1

jolekj1 2008-04-07

WITAJ WANDECZKO;-)))
TO ŁADNY MARATOŃCZYK:-)))SZKODA ŻE NIE POKAŻESZ FOTECZKI PO 48 GODZINACH , ....I Z JAKIM WYNIKIEM ZAKOŃCZONE ...... TO PEWNIE NA KURNIKU????
BUZIACZKI I POZDRAWIAM.......:-)))))
TO BYŁ PRAWDZIWY MARATON......hihihihiihihi........)

heniu59

heniu59 2008-04-07

wutaj Wandeczko, aleś faceta załatwiła, hehehe pozdr.

bilbao

bilbao 2008-04-08

no nieżle........))**))** pozdrawiam

dodaj komentarz

kolejne >