https://film.onet.pl/17117,,Marley_i_ja,Marley_i_ja,film.html
Bardzo polecam !!!
„Odgrywał główną rolę w niektórych najszczęśliwszych rozdziałach naszego życia .Rozdziałach poświęconych młodzieńczej miłości i nowym początkom ,dobrze zapowiadającym się karierom i maleńkim dzieciom. Rozdziałach o podniecających sukcesach i druzgocących rozczarowaniach ; o odkryciu i wolności ,i samorealizacji. Wszedł w nasze życie akurat w chwili ,kiedy próbowaliśmy sobie wyobrazić, czym ono będzie . Dołączył do nas, gdy borykaliśmy się z tym ,z czym każda para musi się w którymś momencie skonfrontować...z czasem bolesnym procesem wykuwania wspólnej przyszłości .Stał się częścią tkanego przez nas gobelinu ,ściśle wyplecioną i nieodłączną nitką tej tkaniny , którą byliśmy . Tak jak my pomagaliśmy mu wyrosnąć na rodzinnego psa ,którym miał być, tak on pomagał nam ukształtować się w parę , w rodziców, w miłośników zwierząt ,w dorosłych ludzi .
Mimo wszystko ,mimo rozczarowań i niespełnionych oczekiwań ,Marley przekazał nam dar jednocześnie bezcenny i bezpłatny . Nauczył nas sztuki bezwarunkowej miłości .Jak ją dawać i jak ją przyjmować .
Kiedy to się potrafi , większość innych spraw sama znajduje właściwe dla siebie miejsce „
fragment książki J. Grogan " Marley i ja"
dodane na fotoforum:
malgos1 2009-02-27
..widać z wybranego fragmentu że na pewno warto przeczytac ...;))