emmi1 2010-08-31
Co w nim jest?
Możesz go pomalować. I nie jakoś zwyczajnie, ale własnie stworzyć arcydzieło mazajowe. Wybrać 3-4 ulubione kolory i zabawić się w Picassa. Stworzyć dzieło delikatne albo krzykliwe jak lubisz, ale blaszak przestanie straszyć a jego ,,starzenie się,, zostanie ukryte przez malunek ;) Tylko dobrze jak by to była właśnie jakaś mazaja, bo jednolitne to tylko na chwilę będzie no i dużo krycia...
emmi1 2010-08-31
Możecie też ale pewnie z czasem, wymienić drzwi na inne, na przykład takie ala stodołowe, widziałam to u kogoś - wygląda świetnie. Ja tak będę robiła u siebie, jak się przód zniszczy blaszaka, na razie zbyt ,,doskonały,, ;)
emmi1 2010-08-31
Tak. Drewniane wrota stodołowe dwudrzwiowe tylko opcja mikro. Ale zawiasy muszą być chyba mocniejsze? Widziałam to z daleka, nie miałam okazji obejrzeć z bliska, ale na bank był to blaszak :)
kwakwa 2010-08-31
ciekawe czy dalibyśmy rade sami coś takiego zrobić? jakąś rame metalową one miały?czy drewno na krzyż?
emmi1 2010-08-31
przypomniało mi się, że oni mieli ładnie obudowany blaszak po bokach drewnem i wydaje mi się, że przy wrotach mieli grube bale wbite pionowo, zdaje się, że to właśnie do nich zamontowali zawiasy do drewnianych wrót.
kwakwa 2010-08-31
no szkoda szkoda. musiało to fajnie wyglądac. kiedyś marzyłam że uda nam się tego blaszaka pozbyć i postawic drewniany schowek ale tak chyba to jednak mnijesze koszty i ściana podwójna.