W drodze do rodziny...

W drodze do rodziny...

Myślę że ktoś potrącił tą sarnę bo bernardyn to za ciężki kloc na polowanie...Właścicielka psa jak zobaczyła że się zatrzymujemy,wyskoczyła z podwórka i wołała "BETOWENA".Mówiłam jej żeby zgłosiła leśniczemu niech zabierze sarnę,ale jak wracaliśmy to sarna nadal leżała na poboczu nie daleko gospodarstwa z którego był pies ;/

dodane na fotoforum:

lila08

lila08 2011-10-08

ooo...:((( bernardyn nie ...mam i wiem,że nie... :(((

deniska

deniska 2011-10-09

Witaj .Jak potrącił to sam powinien coś z tym zrobić.
Pogodnej niedzieli .

emmi1

emmi1 2011-10-09

miłego dnia życzę :)

evanes

evanes 2011-10-09

niezle. pozdrawiam.

tebum27

tebum27 2011-10-09

Też myślę że Bernardyn tego nie zrobił:)
Miłej słonecznej niedzieli życzę...pozdrawiam:)

ona48

ona48 2011-10-09

śniadanie połączone z obiado-kolacją:)))

tomek13

tomek13 2011-10-09

sam Gosiu...sam....

alice51

alice51 2011-10-11

Biedna zginęła taka smiercia. Ale komuś musiała zagnieść samochód.

grafol

grafol 2011-10-11

Niestety soro ich ginie pod kołami. U mnie w galerii też jest taka. Pozdrawiam

dodaj komentarz

kolejne >