Witam czy Wy też macie problem z natrętnymi kotami...Ja powiesiłam słoninkę za oknem pod daszkiem żeby deszcz na nią i jedzące ją ptaszki nie padał .Po jakiejś godzinie spojrzałam w okno a tam kocur wisiał na słoninie trzymając się czterema łapami obgryzał to co przygotowane było dla sikorek ...Zastanowiło mnie jak się tam dostał skoro to jakieś dwa metry od ziemi,wyszłam na dwór i zegnałam darmozjada...
Zaczęłam go obserwować...okazało się że cwaniak dostał się tam wybijając się z miejsca na parapecie okna...No i właśnie przed chwilą kocur uciekł ze słoniną.Drut(dość gruby aluminiowy) na którym wisiała słonina pod jego ciężarem pękł i tyle go widziałam...;/
dodane na fotoforum:
emmi1 2010-10-21
ale go upolowałaś :) U mnie też zadaszone miejsce ze słoniną dla ptaków, ale zdecydowania za wysoko...
baska46 2010-10-21
Ja jeszcze nie dokarmiam ptaków ale w zeszłym roku też miałam problem z kocurkami .....w zasadzie nic nie mogłam poradzić ,tylko pilnować słoniny ....hi hi hi
Dużo słoneczka na dziś Małgoś
tebum27 2010-10-21
Łapie myszki:))).................a skoro ich nie ma :)))
kukura 2010-10-21
He he kochani on na głodnego nie wygląda ma z 4-5 kg kocur "słonik" ale już taki jest że jak coś sobie ubzdura to nie ma rady...TO MÓJ KOCUR TEN LOFER CO CAŁE LATO JEST POZA DOMEM...;D MA CIĘŻKI CHARAKTER... TRUDNO KOŃCZĘ Z DOKARMIANIEM SŁONINĄ PÓKI NIE WYMYŚLĘ PATENTU NA KOTA...;D
ziutka 2010-10-21
:))))))))))))))))))))))))))))))
super kocur zawsze sobie da radę
to moja kotka lepsza bo siedzi za szybą i wszystkie ptaszyska odgania od słoninki dla sikorek które pod nosem jej zajadają :)))
teresa9 2010-10-21
Też wieszam słoninkę po dachem, ale moje koty nie mają szansy się do niej dobrać. Co nie znaczy, że nie mają na nią chrapki!
Sabusia jest zadziwiona i podekscytowana obecnością nowego kotka. Z tego wszystkiego sama wprowadza kocice do domu, chociaż zwykle raczej je "wyprasza". Mietek nie ma takiego przywileju - on ma być kotem podwórkowym i koniec!
peter5 2010-10-22
Bo to kocur:)))) Tak zazwyczaj robi populacja męska;)))Cwaniactwo to ich domena...Ale że uogólniać nie należy....Gratuluję tym Paniom co mają szczęście do pracowitych partnerów:))))
emmi1 2010-10-22
odp: kolacji raczej nie jadam, albo coś lekkostrawnego i w ilości mikro, typu 2 plasterki sera żółtego ;)
gabi44 2010-10-22
Małgosiu kochana czy Ty nie wiesz , ze kot spada zawsze na 4 łapy:) bez względu- ze słoninką czy bez :):)zawieś wyżej też skoczy:)pozdrawiam:)