(13)
Nasz codzienny gość przychodził powiedzieć Dzień Dobry.
ewusia 2013-01-17
Widocznie w Waszym towarzystwie czuł się
bezpiecznie i wyczuł, że nie zostanie przegoniony.
Miłego popołudnia Jolu, pozdrawiam.
trawnik 2013-01-17
Sympatyczny i pewnie lubi się łasić :)) Witaj Jolu :)) Nam też nie podoba się to co robią z górami. Ale prawda jest taka, że znaczna cześć jest w rękach prywatnych a górol jak to górol, bardzo lubi liczyć dudki,szczególnie swoje. A inną sprawą jest, że nie ma polityki ani planów zagospodarowania. Bo wiadomo, że w mętnej wodzie gdzie nie ma przepisów " odkąd, dokąd" zawsze lepiej się kombinuje. I to jest wszystkim na rękę poza tymi co przyjeżdżają nacieszyć oczy górami. I można mówić o Słowakach różne rzeczy ale jak weszli do Unii to zainwestowali w góry i jestem przekonany że z czasem im się to wróci a u nas jak zwykle kłótnie i przejadanie kasy i marnowanie czasu. Ja cholera jakoś go nie mam już w nadmiarze i to mnie najbardziej wkurza. :)
szalon 2013-01-17
milusi psiak
misiu50 2013-01-17
Jeśli ilość kiełbasek przekraczała jego możliwości konsumpcji to zakopywał je w grządkach kwiatowych gospodyni.
andi2 2013-01-17
...ale fajny:)))...ja miałem takiego towarzysza,jak mieszkałem,w Kościelisku zawsze rano przychodził i czekał,aż wstanę:)))...oczywiście śniadanie jedliśmy razem:)))...pozdrowionka:)))
halka 2013-01-18
Wytarł łapki na jednej wycieraczce ... a na drugiej spokojnie czeka by go zaprosić na śniadanie:)
(komentarze wyłączone)
