Góry, których nie lubię... ciąg dalszy.

Góry, których nie lubię... ciąg dalszy.

Dlaczego nie lubię gór? Z kilku powodów: klimat koszmarny,zima długa i śnieżna, co za tym idzie, drogi śliskie, odśnieżać trzeba i zimno jak diabli (okres grzewczy trwa od połowy października do maja). Okres wegetacyjny krótki i opóźniony o dobry miesiąc (znajomi z garnka już grzebali w ogródku, a ja jeszcze kidałam śnieg). I najgorsza zmora, sezon turystyczny. Moi drodzy, wyobraźcie sobie, że Wasze miasto w ciągu nocy podawaja ilość mieszkańców, a zobaczycie Zakopane w sezonie. Korki na drogach, kolejki w sklepach, ludzie, jak fala tsunami przewalająca się przez Krupówki. Turyści i wczasowiecze nigdzie się nie spieszą, wszak są na urlopie, a ja jadę z pracy godzinę (poza sezonem 10 min.), stoję w sklepie w długaśnej kolejce i ciśnienie mi rośnie. Wtedy myślę sobie, że gdyby nie góry byłoby tak pięknie, cisza, spokój, lato długie, zima krótka... Więc ja się Was pytam: za co mam te zarazy(góry) lubić???? Że są piękne i monumentalne??? A niech sobie będą, tylko dlaczego pod moim nosem, a nie na przykład gdzieś między Łodzią a Warszawą??? Z odległości 300 km może bym je polubiła...

renia53

renia53 2009-09-22

...... ha ah no teroski to jo już poskopioła czamu niy ciyrpisz gor........i wiym jedno ..że to niy gór niyciyrpisz..yno tego co sniymi związane.......i tukej sie zTobom zgodzom..mosz prawie.... bo jo tyż niy lubia jak je duzo ludzi....niy lubia korków na drogach stocio we kolyjkach...i gwaru ożartych pseudoturystów......;) bezto uciekom w gory na takie szlaki kaj malo wto czlapie....coby podziwać sie na piykno przyroda......i zakosztować ciszy.....:) żol mi Cie boroczko.....i bezto życza Ci spokoju i ciszy...:):)

dorocik

dorocik 2009-09-22

I tu się z Tobą calkowicie zgadzam !!!! Dlatego też nie chcę mieszkać w Zakopanem, wolę go tylko odwiedzać i to jeszcze poza sezonem, bo przepychanie się pomiędzy tlumami nie dla mnie :)))))

siwy1

siwy1 2009-09-22

Widok pięny , robione chyba z Antałówki .

mocarny

mocarny 2009-09-22

tak ladnie to napisalas ze czuje siee jak bym siedzial u siebie w Warszawie :) jak sa wakacje jest tak fajnie do pracy jade 20 min a nie dwie godziny w sklepie robie zakupy w 20 min a nie 4 godziny :) cisza , spokojnie idealnie :) wszedzie jest tak samo :( uciekniesz z gor to wpadniesz w miejski syf i tak na okragło!!! UWIELBIAM CZYTAC TO CO PISZE RENIA 53 !!!! GWARA GWARA GWARA SUPER!!! nie napisze ze jezyk bo jezyk mam wszedzie ten sam :) jezyk pragnienia ciszy i spokooju.

Krysiu nie zalamuj sie trzeba dostrzegac tez i dobre strony tego gdzie mieszkamy

setulow

setulow 2009-09-22

aż tak nie narzekaj , zawsze mogło być gorzej :)

gosia73

gosia73 2009-09-22

:))))))))
...no masz rację w sumie :))))))))
ja je lubię, bo kojarzą mi się z wolnością od pracy :)))))))) (oprócz tego, że są piękne i monumentalne oczywiście) :)))))))

marcysi

marcysi 2009-09-22

teraz w pełni rozumiem, Twoja chęć zmiany krajobrazu;-)
ja nawet nie mogę sobie wyobrazić, jak by się żyło w takim rozgardiaszu;-)

setulow

setulow 2009-09-24

he he he , dowcipna jestes Krysiu :)

zbojnik

zbojnik 2009-09-25

Jo ta mom zaś moje beskidy ciynzko rod:) Piykne dziki nie zadeptane łod bylejakik sietniokow pijackik.Zime idzie jakośik strzymaj a koło drogi nie mieszkom ba prawie 800mnpm i śniyg wdy prawie lezy do maja.Na autobus muse iś dobre poł godziny na nogagak ,casami po metrowym śniegu bo do mnie nie dociyro pług coby łodkidaj śniyg...Ale powiym wom tela ze nie zamiynił byk tego łobdolnego robaniska za nojlepse apartamynta w mieście...Pozdrowiom wos syćka piyknie:))

okasia

okasia 2009-09-30

biedactwo... rozumiem Cię doskonale...

cyrus1

cyrus1 2009-10-05

..I widoki kiepskie ..bo wszystko góry zasłaniają ..:)))
Ale i tak tam wrócę ..

cyrus1

cyrus1 2009-10-05

Zapraszam więc na Mazury ..

dodaj komentarz

kolejne >