Urodziłam się na nowo
strzepując z ramion pył przeszłości
który ciążył jak bezkresne brzemię
nie dające żyć i oddychać na nowo
Znalazłam w lustrze nową twarz i siebie
nowe oczy uśmiechnięte, ciekawe świata
patrzą na mnie marzenia, pragnienia
wreszcie wypłynęły z otchłani duszy
nie pytam czy tak miało być?
to bezcelowe, jak szukanie odpowiedzi
na pytanie o sens życia człowieka
jest mi pisane płynąć nową rzeką
tak bardzo kocham życie cokolwiek przyniesie...
/imarylis/
mira56 2010-07-09
piekny wiersz...trzeba się rozwijać wewnętrznie i doznawać wciąż nowego i nie oglądać się za siebie....pozdrawiam Krysiu
karin24 2010-07-09
świetne ...po prostu bajka...całość Krysiu pozdrowionka weekendowe:))))
henry 2010-07-12
Piękne slowa....a ile w nich prawdy:)))
ślicznie.. pozdrawiam bardzo serdecznie.:)))