TIR pomylił miejsce garażowania

ewulka 2011-08-22

całe szczęście Mareczku,że wyszedłeś z tego cały....cieplutko pozdrawiam:)

jerry61 2011-08-22

???!!!

ewulka 2011-08-22

nie widziałam informacji ale dalej twierdzę,że można powiedzieć,że wyszedłeś cało.....na szczęście żyjesz i kręgosłup cały:)

alka51 2011-08-22

O rany ale pech...dzieki Bogu , ze tylko auto do kasacji.
Zycze szybkiego powrotu do zdrowia.

kmp69 2011-08-22

wspólczuje, cale szczescie ze tak to się skonczyło, zdrowiej Marku , pozdrawiam serdecznie :)

deyzi2 2011-08-22

uuuuu... to nie dobrze....
Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

jakion 2011-08-22

ojej...
życzę szybkiego powrotu do zdrowia....

olga22 2011-08-22

w spotkaniu z tirem, mogło być gorzej! żyjesz i to najważniejsze! pozdrawiam Marku!

trawka 2011-08-22

O kurcze!! dobrze,że właściwie nic Ci się nie stało.......samochodu pewnie szkoda, ale ważne Twoje zdrowie......
Życzę jak najmniej bólu!!!
Pozdrawiam.............

bbasia4 2011-08-22

Życzę szybkiego powrotu do zdrowia ........ dobrze że uratowałeś życie ..... szkoda trochę samochodu..... ale życie jest cenniejsze od samochodu ....... Pozdrawiam zdrowiej Mareczku :)

mpmp13 2011-08-22

Marku co nas nie zabije to nas wzmocni.......TIR to kolos...Ktoś nad Tobą czuwał!!!!!!!....A Ty kuruj się ..Zdrówka życzę.....Pozdrawiam.

white63 2011-08-22

Zdrowie najważniejsze, Pozdrawiam :)

aam57 2011-08-22

Oj,współczuje.....
Znam ten ból,mnie też skasował TIR...
Jeszcze jak miałem Poloneza Trucka....
Wymusił pierwszeństwo i wpakowałem mu się w bak!!!
Dobrze,że to ropa i tak szybko nie wybucha....
No i pasy uratowały mi życie,ale Truck,do kasacji:(((

kinrog 2011-08-22

Marku słyszałem wcześniej o tym -no cóż tak to już bywa ty uważasz a inni nie bardzo-samochód rzecz nabyta -łatwo powiedzieć życie zdezorganizowane -no i ten żal w końcu to strata-bieganie załatwianie.
Trzymamy z żoną kciuki bo teraz się zacznie bieganina po biurach.
No i najważniejsze na końcu zdrówka.

skrzat7 2011-08-22

dobrze ,że żyjesz
współczuję ...

lenka58 2011-08-22

Bardzo Ci współczuję ,Ważne ,że TY żyjesz .Życzę Ci szybkiego powrotu Marku do zdrowia.

iemand 2011-08-23

Ups .... i po wszystkim! Wrrrrrrrrr.....

olena 2011-08-23

Marku przykro mi:(. powtórzę i ja cieszę się ,że tak się skończyło!szybciutko wracaj do zdrowia i dobrego humoru..Pozdrawiam serdecznie.

rybkag 2011-08-23

Dobrze,że jesteś cały, to najważniejsze, ale tego całego załatwiania, dochodzenia do realizacji swoich roszczeń i dezorganizacji życia związanej z brakiem pojazdu - nie zazdroszczę...:))

ewusia 2011-08-23

Dobrze, że żyjesz ! To jest najważniejsze...:)
Serdecznie pozdrawiam.

deyzi2 2011-08-23

Dobrej i spokojnej nocy..... :)*

elcia72 2011-08-23

WPADŁAM PRZYWITAĆ SIĘ ;))) POZDRAWIAM .

deyzi2 2011-08-24

Dzień dobry ! Milusiej środy życzę :))

franek9 2011-08-24

Przykro mi Marku......samochód to rzecz nabyta.....gorzej jakby Tobie coś poważnego się stało :(

jerry61 2011-08-24

Re- rosły ok.7 m. wysoko,nie miałem drabiny

abadon 2011-08-24

Pozdrawiam Marku ,miałeś jednak szczęście w nieszczęściu:)

elcia72 2011-08-25

Witam , życzę udanego popołudnia .U mnie ostatnio jest burzowo i pada.Wczoraj nie miałam neta .Pozdrawiam :)))Ela

tomania 2011-08-25

o kurcze.............
szczęście że ty cały jesteś.spotkanie z TIRem to nie przelewki

zofia 2011-08-26

Wiem jak bardzo ten cholerny tirowiec pokrzyżował Ci plany.Samochód rzecz do nabyci.
Najważniejszy w tym wszystkim jesteś ty Mareczku i dzięki bogu ,ze jesteś cały i ciągle z nami.Przesyłam Ci buziaki.

anna11 2011-08-27

straszne...
dobrze,że lubią Cię tam na górze :)

lunio 2011-08-27

:((((
pozdrawiam:)

flona 2015-02-17

...delikatne parkowanie. To rok 2011, czyli kierowca już wyzdrowiał i przemieszcza się po kraju nowym automobilem:)