(6)
W czwartek odwiezlismy tam "naszego" wrobelka ze zlamanym piorkiem. Zostalismy bardzo goraco przyjeci i oprowadzeni po szpitaliku, ktory miesci sie w duzym i specjalnie przystosowanym garazu oraz w ogrodzie. Pan opowiadal szczegolowo o kazdym ptaku czy innym mieszkancu, ale trudno wszystko powtorzyc. Chodzilismy z otwartymi buziami widzac te wszystkie ptaki, ktorych nie mozna tak latwo spotkac na wolnosci.
Niektore ptaki i zwierzatka zostaly znalezione i przyniesione do wyleczenia. Ale sa tez tam ptaki, ktore pochodza z przemytu i, ktore policja przywozi im regularnie....
Zapraszam na wizyte :)
Mozna zobaczyc ich stronke, niestety tylko po niderladzku, ale za to mozna obrazki poogladac:
https://www.vogelbescherming.be/site/
bourget 2011-07-24
Kromisiu, wielkie dzieki za te fotki ( napracowalas sie), mozemy "pobyc" przez chwile w ptasim szpitalu w Brukseli :)
bourget 2011-07-24
Ten jezyk to taki niemiecki lamany z angielskim jakby (Help mee np), ide postudiowac..:)
kromis 2011-07-24
to taki holendersko-niemiecko-angielski. 2gi jezyk narodowy Belgii....bede musiala sie za niego zabrac, ale przyznam, ze kiedys probowalam sie go uczyc przez 2 m-ce....ale bez wiekszych rezultatow :/ Akurat niezbyt podoba mi sie jako jezyk.
A szpitalik znajduje sie poza Bruksela, ok 60km. Wlasnie po stronie flamandzkiej Belgii.
hanaka 2011-07-25
Agnieszko ,fantastyczny reportaż ...taka mnie naszła refleksja że u nas jest jeżeli wiele do zrobienia w kwestii stosunku do zwierząt. ostatnio dużo się dzieje i zmienia na lepsze. Nie można już bezkarnie znęcac się nad zwierzętami , nareszcie reguluje to prawo...
gaika 2011-09-13
Super kadr...czy w Belgii nie mówią przypadkiem takim samym językiem jak w Holandii?
