Kotek

Kotek

a jak zgadniecie co to za kotek to Wam cos powiem ;)

TAK, TAK, to Nimbus czyli Kot Pilota :)
Mialam okazje go wymiziac w ostatni week-end i nasluchac sie niestworzonych historii ;)

Otoz kochany Nimbusek leczy rany.... Ktoregos dnia wrocil do domu z "podziurawiona" lapa. Zakrwawiony i brudny. Od razu Pilot rzucil sie do opatrywania ran i....wycinania futra. Kocio zostal zawieziony na przeglad do weta, a nawet przeswietlono mu lape zeby wykluczyc zlamanie, itp.
Po powrocie do domu powitano go najlepszymi kaskami, przygotowano poslanko, a kazdy kto przechodzil obok uzalal sie nad losem kotka. Nie dosc, ze kiedys ktos go skrzywdzil, ze prawie stracil lape, to teraz COS go pokaleczylo.
Po kilku dniach, kiedy Nimbus odzyskal prawie 100% forme, Pilot zasiadl do wieczornego ogladania wiadomosci. Po chwili uslyszal dziwne dzwieki. Jakby sapanie, mlaskanie dochodzace zza szafy. Zerknal przez ramie i zobaczyl ogon Nimbusa. Pewnie znowu zlapal cme, pomyslal. Ale mlaskanie przerodzilo sie w pomrukiwanie... Zaciekawiony poszedl zerknac na ta wielgachna cme...jakiez bylo jego zaskoczenie kiedy za szafa znalazl martwego, zakrwawionego, bezglowego krolika! Biednego krolika, ktory broniac sie podziurkowal kota....
Nimbus, slodkie kocie, okazal sie bezdusznym mysliwym! I to kotek, ktory zawsze ma pelna miche pod nosem!

baskadm

baskadm 2011-04-27

tak czy owak jest śliczny :))

vespera

vespera 2011-04-27

NIMBUS? ;p

werina

werina 2011-04-27

Czy to jest Nimbus - Kot Pilota???? :)

zabuell

zabuell 2011-04-27

Kot Pilota?

kaarcia

kaarcia 2011-04-27

chyba nie rozumiem pytania ;-) co mamy zgadnąć? ;-)

kaarcia

kaarcia 2011-04-27

jeśli rasę to z tej perspektywy nasuwają mi się dwie ;-) najbardziej oczywiste ;-)

kromis

kromis 2011-04-27

kaarcia, rzeczywiscie pytanie troche dziwne i niesprecyzowane.....ale to mialo byc utrudnienie ;)

Do reszty co zgadli: NIE BAWIE sie tak! ;D Za dobrze znacie moja galerie i w kilka chwil odgadujecie! grrrrr ;D

puszek

puszek 2011-04-27

najpierw serce zawyło mi ze szczęścia, bo pomyślałam, że wzięłaś Horatia........zmyliło mnie rude futerko na łebku......ale potem przypomniał mi się mniej puszysty kołnierzyk mojej sympatii i oklapłam..........ale drugą myślą był kot pilota........o to jest to. Kromisiu.........a może coś w twoim domu przybędzie........hmmmmmmm, piąty kotecek ( rudy !!!! ), albo takie małe, malutkie.....różowe........

puszek

puszek 2011-04-27

powiedz to coś...........zaraz !

zabuell

zabuell 2011-04-27

Pelna micha nie wyklucza instynktu lowieckiego. Krolik nie zasmierdzial sie wczesniej?

puszek

puszek 2011-04-27

eeeeeeee.........tego.........uuups. Nimbus okazał się prawdziwym kotem z krwi i kości, czyli łowcą zdobywającym krwawy żer. Taka już kocia natura. Żadne smakołyki, żadne rozleniwianie na kanapie, ani ciachanie klejnotów tego kocurra - myśliwego nie oduczą. Trzeba się pogodzi, że miziasty miauczurek poluje i pilnować, żeby się nie zasadził na dzika albo rekina.
Kromisia.........podpuściłaś mnie z tą nowiną.......a już marzyło mi się.......ech........

emiko

emiko 2011-04-27

Znałam też takiego łowcę... był nim mój ukochany Mruczysław. Przez całe swoje (krótkie niestety) życie przyniósł mi do domu 2 zające, niezliczoną ilość ptasich skrzydeł, łebki i ogonki ryb a także schabowego (do dziś nie wiem komu się do domu zakradł).

kromis

kromis 2011-04-27

ech, no wiem, ze micha nie wyklucza instynktu lowieckiego..ale zeby niewinnego krolisia?
No to niezle mialas lupy Emiko ;) schabowego, hihihihihihi
Puszek, wypluj slowo "dzik"....Nimbus mieszka w Ardenach, a tam saren i dzikow pod dostatkiem! :O

puszek

puszek 2011-04-27

wypluwam słowo DZIK.......dobrze życzę kotu pilota, nawiązując do wpisu Emiko, ja bym na twoim miejscu delikatnie zasugerowała temat schabowego Diabelstwu czarnemu.....przemyśl to dobrze, Kotecek byłby zaopatrzeniowcem prima sort.......hihihihi....taki czarny Zorro.........

ewelyna

ewelyna 2011-04-27

Śliczny :)

pica15

pica15 2011-04-27

jaaaa niezly kotecek ;O

talia14

talia14 2011-04-27

Świetne. ;))

emiko

emiko 2011-04-27

Diablo lepiej niech o schabowych u sąsiadów nic nie wie ;P

sweter

sweter 2011-04-27

no cóż... zew krwi... natura
:o)

werina

werina 2011-04-27

biedny królinio !!! :( pożarty przez głodomora !

gulaki

gulaki 2011-04-27

każdy kot ma instynkt łowiecki .
Moje mają pełne michy i łowią myszy a ostatnio nawet zostałam oskarżona o sadyzm
http://www.garnek.pl/gulaki/14410143/milunia

atiseti

atiseti 2011-04-27

oj obawiam się czy z Bonisia nie wyrośnie taki Kot Pilota !!!
nie dość iż cały dzień pilnuje obejścia przed wielkim kotem sąsiadki to jeszcze próbuje nasze kosy straszyć !!!!
a poluje na wszystko co się rusza :))))
mam nadzieję ze to tylko dla zabawy i nikogo nie morduje ...

puska83

puska83 2011-04-27

taka kocia natura....i miłość....prezenciki do domu :)

missgie

missgie 2011-04-27

No, proszę jak pozory mogą zmylić;-)
Ech, instynkt...

irenka

irenka 2011-04-27

..zew krwi to zew krwi..sliczny jest:)
w swieta moje trzy..szukaly jajek swietecznych na lace, a znalazly kroliczki..hmm..

bourget

bourget 2011-04-28

Ech, za pozno na zgadywanie..Ale pamietam ze 2 lata temu , jak uratowalam maluskiego zajaczka, ktorym kot sie bawil (na ulicy, kot byl z tych dokarmianych, a malentas tak zglupial, ze nie umial uciec!). Malutki mial futrko zdarte z brzuszka , ale nie do krwi i byl ok, wiec wypuscilam...nawet zapomnialam sfotografowac...

kaarcia

kaarcia 2011-04-28

no tak, jak dawno nie było jego fotek to se mogłam główkować ;-) ahhh, ta natura ;-)

wika53

wika53 2011-04-28

Nie jesteś lepszy koteczku od mojego Toffisia ! mimo to jesteś ładny :)

hanaka

hanaka 2011-04-28

nie znam koteczka bom niedawno na garnku ale jest śliczny ; a co do królika ...no szkoda, moje to preferują ptaszki zjadac , myszą i żabą raczej pobawic się ale tak że konbiec końców zycie z nich uchodzi. Myślę że królika ani zająca by nie ruszyły bo za duże ,chyba że jakąś miniaturkę.

libra

libra 2011-04-28

sama natura:)
moich niewiniątek też nigdy bym nie podejrzewała, że są mordercami, micha pełna, koty domowe, bezpodwórkowe itp - ale i w takich warunkach da się upolować i skonsumować chociażby ptaszka.

atessa

atessa 2011-04-29

Aż trudno uwierzyć, kot królika?!

erminia

erminia 2011-04-30

a wiesz ze to jest swojego rodzaju podziekowanie dla pana? ;))) mnie moja Maja myszy znosila do domu ;)))))))) nie rozumiem tylko czemu za szafe schowal ;))))) moze chcial sie bawic w smierdzi-mocniej śmierdzi- najmocniej śmierdzi- bingo ;)))))))))))

kromis

kromis 2011-04-30

tak, tak, wiem, ze koty przynosza lupy w ramach podziekowania, ale Nimbus to chyba chcial sobie miesko na przegryzke zostawic ;)

ola164

ola164 2011-05-01

Jej... Skąd on tego królika wziął? :(

kromis

kromis 2011-05-07

Nimbus mieszka w Ardenach ( gory w Belgii ) w domku przy aeroklubie. Dookola rozciagaja sie lasy, gdzie mieszka mnostwo dzikow, saren i jeleni. Kroliki i zajace kicaja sobie stadami tutaj.

dodaj komentarz

kolejne >