siwek68 2011-02-04
ojej szczotkowanie? moje kocice by mnie sobie obejrzały jakbm im zaproponowała takie "pieszczotki";)
bourget 2011-02-05
Szczotkowanie - moj kot znaleziony w starej stodole name Magic uwielbia to. Pozostale towarzystwo - patrzylo sie na szczotke jak na wroga nr1. Ale pozazdroscilo Magicowi - zwyczajnie zaczely sie pchac do szczoty!! Teraz ustawiaja sie w kolejke (rutyna, 6 rano, lazienka), a ja mam tylko dwie rece!!! I musze do pracy.....Help!!!
marrgok 2011-02-05
prześliczna ona jest... Malinka jest typowym przykładem kociej hrabianki... niby subtelność i zachcianki a jednak gdzieś tam na w sobie psotnicę... świetna jest
:o)
kromis 2011-02-05
no dobrze, to ustawcie sie w rzadku.... a na wiosne to zaczne rozdawac bileciki z numerkiem, bo rece to mi chyba odpadna od sciagania tego futra ;)
Jeszcze pasowaloby powycinac troche u Diablecia, ale z nim to juz jazda bez trzymanki....szczotkowanie zaczyna lubiec ( zazdrosny o Maline, hihihi ), ale na widok nozyczek wystawia kly.....a pod pachami to on takie sobie koltuniory wyhodowal, ze az glowa boli :/
zabuell 2011-02-07
Znamy te koltuniory. Brenda miala kiedys takie twarde ze myslalam ze to jakies guzy na tyleczku! trzeby bylo wyciac. Czesac mozna tylko grzbiet i boczki podczas jedzenia. Pod pachami - NIE RUSZ! A tam wlasnie jest najwiecej mozliwosci. Z Kinga mozna robic wszystko ale nie ma takiej potrzeby...