z lozka sie nie ruszam! zglupieliscie, w taki mroz??!

z lozka sie nie ruszam! zglupieliscie, w taki mroz??!

*zmrozilo nas i to bardzo...a ja dzis mialam akcje z Czarnym i Pania Rudzikowa....jak zwykle, raniutenko zbieglam polprzytomna otworzyc drzwi na taras zeby Ksieciunio mogl przewietrzyc kuper. Juz mialam zamknac drzwi za kita i szybciorem wrocic pod pierzynke kiedy w ostatniej chwili zauwazylam zmarznieta ptaszyne przy doniczce i Diablecie wasy tuz przy jej dziobku!!!! Nie wiem jak to zrobilam, ale w kilka sekund mialam Czarne pod ramieniem, a w garsci ptaszolka. Ptasio byl tak zmarzniety, ze nawet nie probowal uciekac, za to Czarne wrzeszczalo i wbijalo mi sie pazurami w reke i w brzuch!!!
Zgarnelam ptasie do kuchni zatrzaskujac drzwi tuz przed nochalem Kudlatego i w asyscie 3, rozbudzonych miauczeniem, hien pobieglam do lazienki, gdzie szybciorem "zapakowalam" ptaszka w reczniczek. Okazalo sie, ze to Pani Rudzikowa, ktora pewnie przyleciala do naszej stolowki i noc ja zastala....tak czy siak, posiedziala sobie u nas w lazience, nawet skubnela kilka pesteczek z jablka, po czym odleciala przez lazienkowe okno.

Niech mi ktos teraz sprobuje wmowic, ze kawa jest najlepszym sposobem na rozbudzenie czlowieka, ktory ostatnim czasem spi po 3-4h!! Zapewniam Was, ze bieganie w pizamie wczesnym raniem przy -7° jest skuteczniejsze.
Milego weekendu, bez takich interwencji ;)

pica15

pica15 2011-01-29

biedny ptaszek,dobrze ze wiedzialas co robic:)

bourget

bourget 2011-01-29

Gratuluje :)))
A bieganie po mrozie o 5 rano to moja specjalnosc, zawsze "cos" sie u nas dzieje...
Zlap gleboki oddech, zatrzasnij drzwi i wyspij sie porzadnie, bo Ci wkrotce zabraknie energii na dalsze akcje (I , o zgrozo Garnek!!).

lenkii

lenkii 2011-01-29

Obyś się tylko nie przeziębiła ,dzielna wojowniczko ptasich praw.Pij herbatkę z rumem,albo rum z odrobiną herbatki:)Bestie z tych Twoich kociorów.Dziękuję za uratowanie Skrzydlatego.Pisz masz talent.Będę czekała na następne opowiadanko.Czuj Duch:)))

werina

werina 2011-01-29

bardzo dobrze, że ogrzałaś panią rudzikową! Małe ptaszki, jeśli w ciągu dnia nie zgromadzą odpowiedniej ilości jedzenia czyt. tłuszczyku, mogą nie przetrwać mroźnej nocy.
Buziaki Kochana za szybką i sprawną akcję ratowniczą :))) Zawsze wiesz jak działać !

atiseti

atiseti 2011-01-29

no.... Kromisia dziś przeszłaś samą siebie !!!!!
popłakałam się do łez z Twojego porannego refleksu .....
to nawet wyciąganie małego czarnego dzikusa z pod samochodu to pikuś w porównaniu z ratowaniem rudzika !!!!
pozdrawiam serdecznie :)))

ono999

ono999 2011-01-29

Uuu to gorąco było u Was z rana ,ale akcja zakończona pomyślnie :)

malgo51

malgo51 2011-01-29

Dobrze, ze to sie tak skończyło, tylko mróz -7 to nie jest taki duzy, u mnie tej zimy bywało -20st. Pozdrowienia serdeczne:)

hanaka

hanaka 2011-01-29

też ratowałam malutkie kosy z Dzikusowej paszczy ; niektóre dochodziły do siebie ,niektóre nie:( takie życie....

bonga

bonga 2011-01-29

to wyciąga złą krew, jak bańki:)))

dorocik

dorocik 2011-01-29

Ja niestety muszę dobudzać się kawą, hihihi :)))

slowko

slowko 2011-01-29

no Pańcia to tak w ramach joggingu porannego -:))) brawo za refleks-ja raz tak wyskoczyłam -pobiłam rekord świata w szybkości reakcji-wietrzyłam pokój ...okno szeroko otwarte (7 piętro) koty niby miały być zamknięte w łazience ....na podłodze wielka sterta klocków i innych szpargałów mojego dziecięcia ...wtem patrze .....a za oknem motylek ....a za moimi plecami pędząca w kierunku okna z szaleństwem w oczach Puśka ....w życiu tak nie biegłam do okna żeby je zamknąć ...po drodze wywinęłam pięknego orła ...boso po klockach ....oczami wyobraźni widziałam latającego kota ....więc jak przeczytałam Twój opis ehehehe to siebie widziałam jak pędzę ...ale warto było :)))-pozdrowionka

renia54

renia54 2011-01-29

brawo.....:))))))

skrzaty

skrzaty 2011-01-29

To ja chyba jednak wolę kawę :)

kryspa1

kryspa1 2011-01-29

Szybka akcja to 100 % satysfakcji z uratowania jeszcze jednego życia. Pozdrawiam pasjonatkę:)

mika9

mika9 2011-01-29

Ja dla odmiany zapylałam o 3.58 na dwór bo Joi się zachciało. Taki nasz los. Cieszę się że ptaszek przeżył.

cola82

cola82 2011-01-29

Oj ale miałaś fają pobudkę :)) hehe

tutejsz

tutejsz 2011-01-29

Zuch dziewczynka! Pani Rudzikowa miała szczęście, ze trafiła na osobę z refleksem; a miałaś chociaż jakieś kapcie ? Kiedyś wyskoczyłam za kotem, też w piżamie, ale dodatkowo na bosaka - a był to grudniowy poranek. I zgadza się, taka akcja budzi lepiej niż kawa; tylko że kawę można wypić w łóżku, a dobrowolne wyskakiwanie w minusowe temperatury wymaga hmm.... "odrobiny" hartu ducha.

marrgok

marrgok 2011-01-29

o mamma mija! dzięki Bogu że byłaś w pobliżu bo myślę że byłoby śniadanko Arturka... rudzikowe... hm...
:o)

marrgok

marrgok 2011-01-29

a swoją droga... Cessna jest tu prześliczna
jak zawsze z resztą
:o))

libra

libra 2011-01-30

cudne zdjęcie:)

balisto

balisto 2011-01-30

GRATULUJE wspanialego reflexu Kromisiu, masz niedziele do odpoczynku - z wrazen !!

bajka11

bajka11 2011-01-30

o rany, nalezy ci sie medal ze poswiecenie i dobre serducho.
A jesli chodzi o sen to myslalam, ze dzieci wstaja o 5 na przekaske, ale wyglada na to, ze futra tez :))))))))))

gulaki

gulaki 2011-01-30

U nas tez jest mroźno i kociambry ani myślą wyjść na podwórko :))
Leżą na parapetach i dupska grzeją :))

harutki

harutki 2011-01-30

adrrrrenalinka z rana :D

endzi01

endzi01 2011-01-30

Bohaterska Pańcia...BRAWO :)

pati68

pati68 2011-01-30

na podusi naj lepiej-pozdrawiam:)

atessa

atessa 2011-01-30

Kromis, Ty jesteś Kochana, zwierzakowa Wróżka!

kaarcia

kaarcia 2011-01-30

jaki przerażony wzrok ;-)

slonko3

slonko3 2011-01-31

Szacun !!!! Chylę czoła !!!

zabuell

zabuell 2011-01-31

Pani Rudzikowa podziekuje Ci osobiscie na wiosne. Wydziobie z poswieceniem wszystkie larwy pedrakow zeby wrzosce dobrze rosly!

wika53

wika53 2011-01-31

Oczywiście,leż ile chcesz :)

puszek

puszek 2011-02-01

brawo ! Kromisia dzielna dziewczyna ! Cessna, chodź pod moją kołderkę.ja cię utulę , ogrzeję i wymiziam.......kici kici

dodaj komentarz

kolejne >