C.D................. Dom rodzinny bł. Karoliny
Atmosfera domu była na wskroś religijna. Czas wypełniały modlitwa i praca, niedziela była dla Pana Boga, w dni powszednie dzieci brały udział w zajęciach rodziców, autorytet ojca i matki oraz przykład ich życia był motywem i wzorem postępowania. Tak bywało w każdej na ogół rodzinie, lecz dom Kózków wyróżniał się pod tym względem i stąd nazywano go "kościółkiem" lub "Betlejemką". Wspólny pacierz, śpiewanie godzinek i innych pieśni religijnych, czytanie Pisma świętego i rozmowy na tematy katechizmowe były tam codzienną praktyką. Także i w dni powszednie zdarzało się często, że ktoś z rodziny udawał się na Mszę św. do odległego o 4 km kościoła w Radłowie.
dodane na fotoforum:
halinag 2009-11-18
Przeczytałam
Drogę krzyżową szlakiem męczeństwa bł. Karoliny...to było straszne,okrutne i złe......
Pragnę Tobie podziękować Krystyno za tak dokładny opis i piękne fotografie