♥Śladami błogosławionej Karoliny Kózkówny♥

♥Śladami błogosławionej Karoliny Kózkówny♥

Droga krzyżowa szlakiem męczeństwa bł. Karoliny............C.D.
W domu Kózków tymczasem wszyscy przezywali najczarniejsze chwile. Za każdym skrzypnięciem drzwi podrywano się ze słowami: "Karolina wraca". Nie wracała. Maria Kózkowa czyniła wyrzuty mężowi, mówiąc, że raczej dałaby się porąbać niż miałaby opuścić Karolinę. Mieszkańcy wioski nie obwiniali jednak ojca. Znając go wiedzieli, że uczynił to w najwyższym przerażeniu, niemal nie zdając sobie sprawy z tego, co się dzieje. On sam przeżywał wszystko podwójnie boleśnie i jakby nie mogąc znaleźć innego wytłumaczenia dla zaistniałych wydarzeń, zwykł mawiać do końca życia: "Tak się stało - Bóg tak chciał".

dodane na fotoforum:

majka

majka 2009-11-16

WITAJ KRYSIU?(`*•.¸ (`*•.¸ ¸.•*´) ¸.•*´)
`•.¸(*)DOBRY WIECZÓR! (*)

(¸.•*(¸.•*´¨¨¨¨`*•.¸)*•.¸)
Kto uśmiech rozdaje
ten uśmiech dostaje!
Kto dobro oferuje
ten dobro otrzymuje.
Kto serce daje ten miłość dostaje"

...)☆ POZDRAWIAM ..*☆•-•*
. .•* ...☆(░).....☆(░) ☆
***..• MIŁEGO WIECZORU ..•***
DOBRANOC

dodaj komentarz

kolejne >