Malwina
krisno 2012-08-23
zaciekawiłeś mnie tym stwierdzeniem Wielewski, a czym to się charakteryzuje mój standard?:)
wiele16 2012-08-29
Ogólnie rzecz ujmując, standard krisnowski charakteryzuje się męskim punktem widzenia na sprawy związane z damskim obliczem. Jeśli chodzi o szczegóły, są widoczne dla wzrokowca w każdej Twojej fotografii, Krzyśku. Nawet przy braku apetytu, człowiek ma ochotę ugryźć i smakować... Lepiej tego ująć nie potrafię! ;o)))
krisno 2012-08-29
A ja myślałem, że stosując wiele technik i tematów ciężko zdefiniować mój styl:) Andrzeju, z tym gryzieniem to na ochocie musi się skończyć:)
wiele16 2012-08-30
No, wiesz... Nazwy stylów często są mylące. Np. w pływaniu, jest niby taki styl zwany dowolnym. To bzdurna nazwa! I tak wszyscy płyną crawlem... ;o)))
A co do ochoty? Ostatnio byłem parę dni w Warszawie. Zauważyłem, że ci stolicznicy fajnie mają! Tam wcale nie musi skończyć się na Ochocie! W razie czego, im zawsze jeszcze zostaje... Wola! ;o)))