a tak na serio, to jest "słit focia" z Elizą, Miśką i Marcinem. ;D
wróciłam i mi się baaaardzo podobało. ;D
opowiedziałbym Wam chętnie o p.Mariuszu, ale mi się nie chce. ;D jakby co to indywidualnie. ;p
-no, to wodę niegazowaną.
-dobra, żywiec...
-no, Żywca to by mi pan chyba nie sprzedał..
-a to zależy w jakiej sytuacji. :D
pozdruuufki dla moich słiiit krejzoli i dla pana Mariuszka. <3 :D :D :D :D
bo do kisielku z kota i budyniu coś zostało dosypane, a poza tym wdychałam zmywacz. :D