Sukienkę mam po Siostrze, a była uszyta ze
ślubnej sukni naszej Mamy. Takie były czasy...
- Ale piękną serwetę miała fotografka !!:(
Nie wiem jak ona to zrobiła,ze mam głowę szerszą niż dłuższą ?... Dobrze ,ze od przybytku głowa nie boli ..... Od Chrzestnej dostałam pudełeczko z 10dag rodzynek i torebkę o której marzyłam ( teraz sobie o niej przypomniałam )
( Brat przystąpił do Komunii 3 lata przede mną)
satanica 2008-09-18
super foteczki... ale jak ogladam stare zdjecia... to wszystkie... sa takie jakies smutne i strasznie podobne do siebie
ewelen 2008-09-18
Witam Cię. Fajnie ,że pokazujesz te zdjęcia. Sukienkę masz historyczno-pokoleniową. Ja dostałam od chrzestnej landrynki a siostra która mi matkowała uszyła mi piękną sukienkę z kretonu z falbankami!. My umialyśmy sie wtedy cieszyć z prezentów.A teraz? różnie to bywa.Pozdrawiam.
strega 2008-09-20
Uroda powiedziałabym, filmowa.
rockfan 2008-09-20
bardzo ładnie
krakus 2008-09-20
STREGA I ROCKFAN ROZBAWIŁY MNIE SWYMI KOMPLEMENTAMI :):):)
są uprzejme i miłe, no nie ???:))))))
krakus 2008-09-22
Nie mogliscie mnie odnaleźć...:)
To prawda, że kobieta zmienną jest - dosłownie i w przenośni.