megan11 2013-06-14
Będąc dzieckiem - całkiem małym zresztą - dziadziuś zabierał mnie w górki na taką łąkę. Dostawałam koszyczek i moim zadaniem było wyciąganie płatków chabrowych... Później je suszył i oddawaliśmy do skupu do Herbapolu - tak uczył małą Gosię skąd się biorą pieniędze na lody :) Piękny czas...