MAKOWA PANIENKA

MAKOWA PANIENKA

MAKOWA PANIENKA


przy miedzy w zbożu skromnie stanęła
kąkol przechodził wdzięcznie dygnęła
gdy się zatrzymał to w pąsach cała
mówi kąkolu - bardzo bym chciała

kiedy nadejdzie wieczór czerwcowy
abyś mnie zabrał na „bal kwiatowy”
o którym niesie się wieść wśród zbóż
chcę iść tam z tobą - więc głową rusz

kąkol popatrzył ruszył wąsami
jak jej jest ślicznie z tymi pąsami
dla niej zdobędę to zaproszenie
spełnię makowej panny marzenie

świerszcze i trzmiele do tańca grały
kwiaty się w pary podobierały
ona w czerwonej była sukience
purpurę kąkol miał w butonierce

gdy świt wywołał poranne zorze
wrócili znowu na miedzę w zboże
było coś dalej – bo szepczą kłosy
i słońce susząc z porannej rosy

megan11

megan11 2013-06-11

Z tak dobrych ujęć można zrobić wspaniałą serię obrazów na dużą, piękną ścianę... świetnie złapana gra światła i cienia na płatkach... maki są idealnym motywem do zjawiskowych zdjęć, pod warunkiem, że napotkają dobrego fotografa :) Na prawdę piękne!
Wiersz absolutnie genialny... duży PLUS za tą kompozycję :)

dodaj komentarz

kolejne >