moje miasto - Cmentarz Stary.
Wędrowiec, na istnienie spojrzawszy z ukosa,
Wszedł na cmentarz: śmierć, trawa, niepamięć i rosa.
I na pierwszym grobowcu czytał napis taki:
Zginąłem nie na ślepo, bo z woli wichury,
I wierzyłem, że odtąd nie zginę raz wtóry,
Że znajdę przystań w śmierci, a śmierć w tej przystani,
Ale śmierć mię zwiodła! Umarłem nie dla niej!