na poprawę humorku:
Zima, Alpy, stok. Facet rusza z góry, odbija się kijkami i jedzie na bombę.
Nagle podskakuje na muldzie, obraca go, leci, koziołkuje, w tumanie śniegu wali w drzewo... Kijki w jedna, narty w druga, gość rozwalony, zęby wybite, krew z nosa, nogi poskręcane w dziwny sposób. Otwiera nieprzytomne oczy, wciąga górskie powietrze i mówi:
- I c%!#$j, i tak lepiej niż w pracy!
irogo 2010-12-14
ja tego śniegu mam już powyżej dziurek .....hi hi hi a to dopiero początek....miłego dnia ...:)))
stif56 2010-12-14
Lecę z pozdrowieniami , bo wieczór tuż ,tuż ...................:)
anita591 2010-12-14
-¦¦-----------------------¦¦---
.. //================\\
. //====POZDRAWIAM====\\
.//===SERCE=I=UŚMIECH===\\
//_______ZOSTAWIAM_______\\
\_________________________/ ANIA
stif56 2010-12-14
Dowcip super ....szuflada wspaniała .......pięknie:)
(komentarze wyłączone)