Franek

Franek

Kocurek piwniczny. Trafił do nas po wypadku samochodowym. Miał połamaną miednicę i wybite biodro. Siedział w transporterze w piwnicy. Przez 1,5 tygodnia załatwiał się pod siebie, co nie było zapachowo miłe ;)
Pojechał do Warszawy, do nowego domku i na operację.

czuczki

czuczki 2008-04-19

ale fajny kocurek,jakie oczka ładne ma:)

puska83

puska83 2008-04-19

kocie nerwy, chyba nie lubi na rekach siedziec co

kooty

kooty 2008-04-20

> kocie nerwy, chyba nie lubi na rekach siedziec co <

Bida była po wypadku samochodowym, miednica w kawałkach. Ogólnie wystraszony na maxa. 3 tygodnie siedział w kontenerze w piwnicy. Potem pojechał na operację do Warszawy.

kaschra

kaschra 2008-05-01

rany boskie jaki biedny kotek mam nadzieje ze juz jest wyzdrowialy caly,szkoda go naprawde bardzo taki sliczny

kleo22

kleo22 2008-05-09

powodzenia Franek w nowym domu. jestes piekny

kociak6

kociak6 2008-07-04

biedaczek ,ale teraz już ma dobrze:)

dodaj komentarz

kolejne >