11 Listopad

11 Listopad

Po klęsce - nie pierwszej, podnosząc przyłbice
Przechodzą, jak we śnie, ostatnie granice.

Przez cło przemycają swój okrzyk bojowy
I kulę ostatnią, co w ustach się schowa.

Przy stołach współczucia nurzają się w winie
I obcym śpiewają o Tej, co nie zginie.

Swą krew ocaloną oddają za darmo
Każdemu, kto zechce połączyć ich z armią.

Farbują mundury, wędrują przez kraje
I czasem strzelają do siebie nawzajem.

Pod każdym sztandarem byle nie białym
Szukają zwycięstwa - rozbite oddziały.

Przychodzą po zmierzchu do kobiet im obcych,
A tam, kiedy przejdą - urodzą się chłopcy.

Gdy wrócą, przygnani kolejną zawieją
Zobaczą, że synów swych nie rozumieją.

Spisują więc dla nich dla nich noc w noc pamiętniki
Nieprzetłumaczalne na obce języki.

I cierpią, gdy śmieje się z nich świat zwycięski,
Niepomni, że mądry
Nie śmieje się z klęski.

Jacek Kaczmarski - Rozbite oddziały
https://www.youtube.com/watch?v=Vgm7_5o5V1U

dodane na fotoforum:

sonic71

sonic71 2015-11-11

miłego świętowania...

isiulaa

isiulaa 2015-11-11

cudownego dnia :)

styna48

styna48 2015-11-11

Pięknie.

korka

korka 2015-11-11

Chwila zatrzymana w kadrze!

dodaj komentarz

kolejne >