Amirka i Arisia.

W szkole fajnie :)
Wreszcie Adrian mnie wyprzytulał i od pierwszy raz od jakiś dwóch miesięcy szliśmy za rękę, czyli jest dobrze :D
Oczywiście wcześnie była "Bitwa na głosy" :D ale już zgoda :)
Najfajniejsze było Wychowanie do życia w rodzinie :)

Wróciłam, wypuściłam Kajtka i mnie ugryzł ://
A z półtora godziny latał jak nie więcej. Ja w tym czasie sprzątałam z mamą w ogrodzie. Póóóóóóźniej po obrządkach jakoś udało mi się podnieść Amirę, co łatwo nie było, bo ją nogi bolały, przypięłam do kantara lonżę i połaziłyśmy po łące. Jak się babsko rozchodziło. Nawet bryknęła :D A do stajni wbiegła kłusem, czyli codziennie będę ją wyprowadzać, niech dojdzie do siebie, to potem wsiądę. Aż dzisiaj miałam ochotę :D
Potem jak jadła to ją wyczyściłam, tak ładnie sie błyszczy :)

Czyli dzień znowu udany ;)

Aaa i w szkole wf był MEGA! Prawda dziewczyny? ;]

dodane na fotoforum:

• golden horse
• konie zimnokrwiste