Rusina.
Dziś pogoda rewelacyjna- konie pół dnia na dworze. Mam strasznie dużo zdjęc! Dzisiaj Amira chodziła gdzie chciała, a Riviera "na uwięzi", ale był lament :P Amira łaziła po polach, więc musiałam jej pilnowac. Wyczyściłam i ją i Arikę. Wsiadłam na Rivs. Była uczepiona i chodziłyśmy sobie w kółeczko jak na lonży. Miło było. Młoda bardzo grzeczna. Następnym razem postaram się o zdjecia ;)
Jestem bardzo zadowolona! Z wyjątkiem tego,że kurtka jest strasznie brudna i śmierdzi. Jutro trzeba wziąc płaszczyk, chyba troche zmarznę :P :/
dodane na fotoforum: