KOBIETA W ZACHODZĄCYM SŁOŃCU
włosy ma różowe jak płatki kwiatu wiśni, kiedy
tkwi w samym środku promieni, wplątana
w powiew ciepła
wyszła jak stała – z chronicznym brakiem dotyku,
z zapachem zamkniętych ścian pomiędzy
zmarszczkami
stopą w rozdeptanym bucie zgarnia opadłe płatki,
wciąż świeże jak po przebudzeniu
reszta już uprzątnięta – lepkie łuski pąków,
stare trawy, nietknięte główki mleczy – więc patrzy dalej:
za mur, na rozplecione warkocze dziewcząt, na spojrzenia
chłopców rozpięte jak ich koszule na piersiach; i rusza,
gdzie oczy poniosą – aż za próg domu,
aż do makatki nad nieskazitelnie pustym łóżkiem
z haftowanego dzbana nabiera znajomy smak
zimnej wody
ależ gasi,
ależ gasi jej pragnienie!
https://www.youtube.com/watch?v=1LicGc1NOQU
stif56 2010-10-18
Piękne słowa.................pozdrawiam Krysiu serdecznie ....mam takie przeczucie ,że to jest Twoja twórczość .....śliczny wiersz:)
karisa 2010-10-18
Z przyjemnością do Ciebie zaglądam. I coś dla ucha, oczu i ducha, śliczna całość. Samych radości w tym tygodni.
anana57 2010-10-21
nas pogoda nie rozpieszcza, chłodniej się robi z każdym dniem a listowie wiatr tak dziś posprzątał i opustoszył drzewa... czuję się tą szarugę jesieni- buziaczki
ellah 2011-05-19
Kija, witam :)
Miło mi, że wstawiłaś tu mój wiersz :)
Proszę jedynie o dodanie, że to ja jestem autorem :)
Trochę piszę w necie - pod nickiem ella_hagar oraz ChariVari.
Byłoby w porządku, gdybyś podała czyj jest wiersz. :)
Pozdrawiam i życzę udanych fotek :)
ella_hagar