[11202416]

Jacksonek <3 Zdjęcie z poprzedniego roku, z dość bardzo imprezowego listopada. Kurczę, brakuje mi tego. Brakuje mi gimnazjum, tego czasu od ostatków, bo wtedy wszystko nabrało tempa. Pamiętam nasze Halloween, imprezy, kulig, wszystkie msze spędzone za mleczarnią albo za GOKiem. Nasze alkoholowe manewry, wszystkie imprezy, ogniska i spędy. Oraz wyjścia ze szkoły w wiadomym celu. Brakuje mi wakacji. Tych konkretnych, tych, które skończyły się tak niedawno.. Brakuje mi codziennych spotkań z Damianem, tego lajtu. Siedzenia na gruzach i gadania o głupotach razem z Domi i Łukaszem albo spontanicznych spotkań z 15 osobami na szkolnym w Dbnie. I codziennych wieczornych spacerów na przystanek też mi brakuje. I stawania na palcach każdego dnia przy pożegnaniu z Tygrysem. Albo '-masz czas? -za 5 minut u ciebie na ławce'.
A teraz nie ma mleczarni, nie ma ławki, przygotowań do bierzmo też nie ma. I wielu ludzi, którzy byli ze mną rok temu także.
Jest za to szkoła. Nowi, fajni ludzie, nowe miejsca, nowe przeżycia. Jest też cudowna świadomość, że każdego ranka przez 5 dni w tygodniu o 6.25 lub 7.25 mogę złapać najbliższą mi osobę za rękę i już nie być sama. Niestety jest też codzienny brak siły, ogromna chęć cofnięcia czasu, co przejawia się zobojętnieniem na wszystkie sprawy doczesne. Ciągła myśl 'you. me. bed. now.' Trudno jest. Zwłaszcza, gdy liczę na równie cudowną niedzielę, jak poprzednia, a wychodzi tak, jak poniedziałkowe 2 wfy - c#!$%jowo. Za dużo stresu, bez kitu.
To, co ostatnio mnie cieszy, to koniec remontu, piątkowy Jacksonek oraz późniejszy spontan przy stole i 'ej, wiecie co? brakuje mi naszego gimnazjum.' a w odpowiedzi kilkanaście okrzyków 'mi teeeż!'.

https://www.youtube.com/watch?v=lKYAANh0ExM
jakoś tak.. pasuje.
'zostań, proszę, bo przy tobie moje miejsce.'

pyzaa

pyzaa 2010-09-12

ale, ale ogólnie to chyba dobrze..?

uncja

uncja 2010-09-12

Też mniej więcej po takim czasie zaczęłam tęsknić za gimnazjum i wszystkim co się tam działo. Potem się przyzwyczaiłam.
Zazdroszczę Ci tej świadomości, związanej z ranną podróżą do szkoły :P
Stęskniłam się :*

uncja

uncja 2010-09-12

To trzeba się spotkać, gdzieś indziej niż w pociągu :)

uncja

uncja 2010-09-12

Zajęta? Kiedyś raczej się znajdzie czas co? :)

lena89

lena89 2010-09-13

RETYY..
możesz wierzyć lub nie ale całkiem nie tak dawno miałam tak samo jak Ty ;P

pari8

pari8 2010-09-13

ja miałam tak samo, dokładnie!
przywykniesz, dasz rade Kocie, dasz!
przynajmniej teraz od czasu do czasu spotkamy się w tramwaju czy nawet w pociągu:D
:* <3 Słit focia ;p

aiooo

aiooo 2010-09-13

Miałam zupełnie tak samo na początku w 1 klasie, ale z czasem to przechodzi :)

goss37

goss37 2010-09-13

KICIA<3

kasia8

kasia8 2010-09-13

Fajna fotka, taka radosna ;)

Wiem, że teraz jest Ci ciężko, bo to nagła zmiana klimatu. Teraz możesz (a nawet musisz) czerpać jak najwięcej z nowych przeżyć. Miej gimnazjum w pamięci, ale pamiętaj, że Twoja historia nadal się tworzy. Nie zamykaj oczu, bo możesz coś przegapić.
Teraz będzie już tylko lepiej, wszystko się ustabilizuje i będziesz mogła spojrzeć na wszystko z innej perspektywy. Początek roku to nie koniec świata, przecież zawsze znajdzie się czas (i sposób) na podtrzymywanie przyjaźni ;)
Trzymaj się :*

PS. Trochę zazdroszczę Ci tych poranków :P

miauuxd

miauuxd 2010-09-14

łoooo stary ten kawałek i mi się skojarzył od razu z gimnazjum i szkolnymi imprezami. yhhh.
wspominać czasem warto i to dobrze, że masz co wspominać :) też przezywałam dokładnie to samo rok temu, ale przeżywam i teraz. świadomość drugiej klasy mnie przerasta ;/ ale bywa. trzeba jakoś to przetrwać, oby do wakacji ;) ;*

thelost

thelost 2010-09-15

Uwielbiam czytać twoje opisy :D Nie wiem czemu ale coś w nich jest ;)
Ciekawe uchwycenie momentu ;]

dodaj komentarz

kolejne >