Więc przyjechał człowiek do serwisu maty masującej (i bardzo dobrze!). I tak niby przy okazji przedstawił "super korzystną" ofertę wyrobów podobnych (w cenach zaczynających się od 5.000 zł (w super promocji), termomixa i maści na wszystko. Serwis trwał może z 20 minut, ale zeszło mu ponad godzinę 😲. A ja taka oporna...