Niekiedy nie wystarczy namalować
na płótnie, piękny portret ukochanej
oprawić dzieło złotym obramowaniem
i powiesić w zaszczytnym miejscu…
Niekiedy trzeba dać z siebie więcej
stać się Van Goghgiem codzienności
z łez wydobywać najcieplejsze barwy
i zamieniać je, na śmiejące się słoneczniki…
dodane na fotoforum: