Dzień Zięcia jest obchodzony w ostatnią sobotę kwietnia i ma na celu uhonorowanie zięcia przez teściów a właściwie przez teściową.
Rodzice dla swojej córki chcieliby prawego mężczyznę na męża i jednocześnie opiekuna. Nierzadko zięć jest po prostu taki jaki jest, a dokładnie taki, jaki wybrała sobie córka i chcąc - nie chcąc należy się z tym wyborem pogodzić i uszanować.
Czasem teściowe swoim nadmiernym krytykanctwem mogą doprowadzić do poważnego kryzysu w małżeństwie swojej córki. Czego nie powinni robić, by nie zrazić do siebie zięcia?
Przede wszystkim nie powinni krytykować każdego jego działania. Czasem lepiej ugryźć się w język niż powiedzieć coś, czego cofnąć się nie da. Tak samo obejdzie się bez ich złotych rad na wszystko. Dając swoje rady wskazuje się tylko na nieudolność zięcia, bo przecież nie własnej córeczki…A już najgorszym sposobem na rozjuszenie konfliktu między małżonkami jest załatwiania różnych spraw ze swoją córką niejako wyłączając zięcia z „kręgu zaufania”. Należy kierować się znaną zasadą „nic o nas bez nas” i brać pod uwagę zięcia.
A co najważniejsze, to dobrze by było – tak po ludzku – polubić swojego zięcia i przyjąć go do swojej rodziny.