Jak od dni kilku w mediach ciągle obserwuję,
"Polski Ład" ,niczym wirus, codziennie mutuje.
Co mutacja to gorsza, bardziej zagmatwana,
przez "mędrców z Nowogrodzkiej" wykombinowana.
Nikt normalny już chyba nie rozumie wątku,
który twórcom tej bzdury świecił na początku.
Rwą więc włosy księgowi i analitycy,
a pomruk nienawiści słychać na ulicy.
Wirus ma pewnie sprawić, by nas diabli wzięli,
zaś pomóc może tylko "szczepionka" z Brukseli.
Bez niej kompletna plajta, tylko siąść i płakać,
ale sejf ze "szczepionką" dziś .... nie dla Polaka.
(R.Grosset)