W starym dowcipie, hrabia nie mogąc zaspokoić hrabiny, polecił młodemu służącemu, by go zastąpił.
Sam stanął ze świecą u wezgłowia, a widząc zadowoloną hrabinę wrzasnął do młodziana:
- Widzisz, chamie, jak trzeba świecę trzymać?!
To samo robi hrabia Morawiecki ze swoją ofensywą dyplomatyczną...