[36408358]

Wrócił mąż z wędkowania i mówi do żony:
- Ty wiesz, nawet nie sądziłem, że mam takich skąpych kolegów! Jak jechaliśmy nad rzekę, to się dogadaliśmy, że ten, który złowi pierwszą rybę, stawia wódkę, a drugi - zakąskę. Siedzimy, patrzę a Michała spławik poszedł pod wodę. A on nic! U Mariusza też - jak szarpnęło, to aż się wędka zgięła. A ten siedzi i jakby nic nie widział...
- No, a ty miałeś branie?
- Nie ma głupich! Ja nawet przynęty nie zakładałem...

dodane na fotoforum:

pit69

pit69 2021-02-26

Fajnie w kadrze!:)Pozdrawiam!

izolek

izolek 2021-02-26

Cwaniaczki.

styna48

styna48 2021-02-26

Mój ulubiony most.

dodaj komentarz

kolejne >