Przy posiłku.

Przy posiłku.

Kilometry oczek, paści i sideł. Ilość przechodzi w jakość i zwiększa szanse zdobycia łupu. Nocami nasoszniki uprawiają długie spacery i wyjadają uwikłane ofiary. Głównie tłuste rybiki cukrowe. Także pomniejszych kolegów, bo zimą zamieniają się w okrutnych kanibali. Zwyczajna rzecz pośród pająków. To co, wpisujemy je na listę pożytecznych sprzymierzeńców? Sam nie wiem. Jeśli lubicie ośmionogi... Jednak lojalnie uprzedzam, że w ciągu nocy stado nasoszników przy pomocy pajęczyn zmieni dom w scenerię filmu grozy, a w środku dnia promienie słońca ujawniają paskudne dzieło.
Mniejsza o rybiki i pająki. Najgorsze jest to, czego gołym okiem nie widać. Roztocza. Mikroskopijne pajęczaki o niesamowitych kształtach, które można podziwiać dopiero w solidnym mikroskopie. Pasą się na najdrobniejszym kurzu i grzybach pleśniowych, jakich nie usunie żaden odkurzacz. Wszędzie ich pełno. Tapicerowane meble, szczeliny w podłodze. Dywany i wykładziny. Te ostatnie to prawdziwy raj i wylęgarnia roztoczy kurzowych. Na pocieszenie powiem tylko tyle, iż w stosach czystej pościeli przyniesionych z pralni znaleziono blisko dwadzieścia różnych gatunków roztoczy. Proszę pomyśleć, jak liczne hordy pomieszkują w koszu z ubraniami czekającymi na pranie. Roztocza czy ich odchody zamieniają życie sporej części alergików w koszmar.

Co gorsza, nie ma ratunku. Rygorystyczne porządki i domowa chemia może jeno ograniczyć problem. Ostateczne zwycięstwo jest niemożliwe. Mamy sprzymierzeńców. Armie rybików i zastępy pająków. Pleśnie i roztocza żyją z kurzu, jaki produkujemy każdego dnia. Rybiki cukrowe wyjadają jedne i drugie. Na nich zaś tuczą się paskudne z wyglądu i obyczajów nasoszniki trzęsie. Mały domowy łańcuch pokarmowy. Jeśli ruszymy z porządkową krucjatą, to delikatna równowaga rozsypie się niczym domek z kart, a liczba roztoczy poszybuje w górę.
Tak, tak wiem. Świąteczne porządki ważne są. Mimo wszystko namawiam do zachowania umiaru. I tolerancji. To modne słowo, ale w przypadku domowego ekosystemu oznacza praktyczną akceptację zwierzaków, które i tak ciężko wytępić, a mogą być użyteczne. Lepiej przymknąć oko i pozwolić, by elementy domowego łańcucha pokarmowego same trzymały się w ryzach. Teraz najważniejsze. Muszę przekonać domowników, iż odrobina kurzu i mała pajęczyna w narożniku salonu to praktyczna konieczności a nie moje lenistwo.


Nasosznik trzęś

Ciało tego pająka jest niemalże przezroczyste. Posiada on ośmioro oczu. Zamieszkuje domostwa, mieszkania i piwnice. Lubi suche i ciepłe pomieszczenia. Jest często spotykany. Czasami mylony z kosarzem. Pająki te wiją nieregularne sieci zazwyczaj na rogach ścian i pod sufitami w piwnicach "

dodane na fotoforum:

keisidz

keisidz 2022-02-02

Jednak wolę pozbyć się pajęczyn z kątów, a materac i pościel trzepię co tydzień :-)

alpaca

alpaca 2022-02-02

Ja tam jestem sojusznikiem pająka i pomagam mu w utrzymaniu wymienionych oczek, paści i sideł w nienagannym stanie.

halka

halka 2022-02-02

Okropny brzydal!

amarea

amarea 2022-02-02

Aż mnie ciarki przeszły, uh!

mousik

mousik 2022-02-04

no to dałeś do myślenia ;-D

dodaj komentarz

kolejne >