...dobiłam do celu...

...dobiłam do celu...

... tylko dzięki Danie bo mi obiecała że ...na końcu będzie piwo... i było

flower8

flower8 2010-01-06

i ja tam dotarłm z rodzina i dalej nad staw Smerczyński...piłam nie piwko /bo bym padła i usnęła ze zmęczenia ,ale herbatkę z cytrynką...
piekna opoweść ,dzięki wielkie...nie zbieram ani wierszy ani opowiadań...po prostu je lubię i dużo znam na pamięć myśli ,aforyzmów...
każdy wpis jest u mnie mile widziany....i wszystko dozwolone :))))...proszę o inne historie....zapraszam zatem do moich chat,które bardzooooo lubię....a mam ich dużo w zbiorach ...:))))dużo uśmiechu życzę Agata:)))

dodaj komentarz

kolejne >