Wio koniku... ;-)

Wio koniku... ;-)

Do stadniny koni w Janowie Podlaskim prowadzi prosta droga. A po przekroczeniu bramy wchodzimy na teren stadniny jak do świata z innej bajki… do przepięknych koni arabskich ( i nie tylko) o różnej maści… czyste, lśniące, przyjemne w dotyku… a pracownicy stadniny sympatyczni, uprzejmi, pomocni, ludzie z pasją… Jednym z nich jest Pan Witek, pracowity, energiczny, z długim sarmackim wąsem, kochający konie. Pięknie się prezentuje, gdy powozi… Na temat koni chyba wie wszystko. W wolnej chwili uwiecznia portrety najpiękniejszych koni. Największy namalowany na ścianie tzw. „jaskini” (pomieszczenie w stajni), to obraz Pianissima. Zdaniem Pana Witka to była niezwykła klacz… spoczęła na końskim cmentarzu, na terenie stadniny.
https://www.youtube.com/watch?v=TxSn417smXo