chciałam kiedyś list napisać,
żeby dotarł wprost do ciebie,
wszystkie słowa zaginęły,
nie dotarły, czemu, nie wiem.
bo na płatkach napisałam,
płatki zwiędły bardzo szybko,
do koperty nie schowałam,
zawiązałam tylko nitką.
tyle chciałam w nim powiedzieć,
dziś nie znaczą nic już słowa,
jednak musisz jeszcze wiedzieć,
jak pragnęłam łzy scałować.
jak pragnęłam być tak blisko,
by czuć zapach twego ciała,
żeby w zmysłach wrzało wszystko,
by wciąż dla nas bajka trwała.
jednak bajka ma swój koniec,
chociaż szept twój jeszcze słyszę,
i choć nadal dławi płomień
listu teraz nie napiszę.....
Nie napiszę
a tak chciałam
słowa wszystkie zapomniałam
zapomniałam że płakałam
zapomniałam że kochałam
zapomniałam że czekałam
zapomniałam że tęskniłam
że po nocach ciągle śniłam
zapomniałam o adresie
nikt Ci listu nie przyniesie..
[autor:Haszka & tamiss]
krismmz 2010-10-22
wyjęta z pieca ;)
ładnie wyszło
mala88 2010-10-22
tak bywa... ale czas - choć nie leczy z ran bo pozostawia blizny, które przypominają o bólu, to uczy żyć w nowej sytuacji...
rudy13 2010-10-22
fajne strofki... a fotka... mmmmm ... odpowiednia... pięknie połączyłaś obraz i słowo.....
maro2 2010-10-23
po burzliwym sexie nastolatkow ona mowi do niego ........wiesz ja cie kocham ,ozenisz sie ze mną ? ....on .... a po co ,zdzwonimy sie ........hahah......to sie nazywa romantyzm a nie jakies tam listy miłosne :)
azan04 2010-10-23
Piękne...