:))Uśmiech posyłam Odwiedzającym!

"...bo Cię lubię" -
przeczytałam kiedyś wystukane
przez kogoś bardzo oszczędnego
w wyrażaniu uczuć
wszelakich.
Poczułam się jak słońce na niebie.

"...dobrze że jesteś" pisze do mnie moja prawdziwa
przyjaciółka.... Ta,
która wie o mnie wszystko.
Nawet jeśli nie wyartykułowane ,
to wyintuicjonowane...
A zmysł ten ,(intuicję)
ma nad wyraz dobrze rozwinięty.

"...nie muszę mówić że cię kocham, powinnaś to czuć" - mówi mój mąż...
Kurcze-niejednokrotnie nie czuję.
Mógłby częściej napomknąć.
Choćby powyższe o lubieniu,
czy niżej że jestem..

Wszyscy popełniamy grzech zaniechania.
Oszczędzamy na słowach, gestach, czynach żeby nie wydać się słabymi. Żeby nie dać drugiej osobie
oręża,
pod którym padniemy...
Choć takie deklaracje
zazwyczaj są wiążące umową wzajemności.
Mimo to...
Podstawowy błąd popełniany przez pary
to pewność.
Raz zdobyte wydaje się być na zawsze
posiadane.
Nie... Związek (jakikolwiek) jest terminowy.
Nie znaczy ze musi zostać rozwiązany ale takie
niebezpieczeństwo istnieje.
Warto pieścić się
wzajemnie słowami.
To najmilsze co możemy
sobie wzajemnie dać.
Czasem to jest potrzebne
żeby budować świadomy związek.
Taki na zawsze...
Warto dbać o siebie nawet pomimo przytłumionego
pierwszego ognia.
Żar, który został trzeba podsycać
inaczej całkiem zgaśnie...