(Nie Andzia to nie ten Fryz)
No więc dzisiaj o 16.30 wróciłam. Na obozie było super. Może pogoda nie była ciekawa ale ludzie byli na prawdę okey. Było dużo śmiała przypałów itp. Konie jako tako ale nic szczególnego nie robiliśmy bo 4 osoby tylko jeździć umiały. Za 2 lata wybieram się na Luz Blues. We wtorek wbijam do Andzi może na nockę albo nie nie wiem tego. Ze znajomymi jutro ogarnę. Do Lukasyny też trzeba będzie pojechać też i wsiąść. Przepraszam że mam zły dosiad ale praktycznie jeździłam indywidualnie. Tego konia ze zdjęcia i jednego srokatego zabrała bym ze sobą.
szaaman 2012-07-30
Świetnie, dobrze, ze fajny obóz miałaś :D
dodaję
kika5 2012-07-30
oo super ;)
kika5 2012-07-31
to innym razem jak dorówna się ją, bo na razie może być troszkę krzywa, gdyż miał wcześniej warkoczyki i jest taka pofalowana :)
magus06 2012-07-31
ładny ten kuń ;)
elmo5 2012-07-31
ono jest rekreacyjne xD
naczółek taki sam jaki miał Maguś
, a nachrapnik od Korduli ;D