prawie wszystkie wagoniki puste, wsiadajcie, śmiało;-)
milan57 2018-07-15
o nie ,jeszcze nie próbowałam ..u nas w Gdańsku mąż skorzystał ,fakt fotki z góry naszego miasta Gdańska niezapomniane ..tak chwaląc się trochę.
halb09 2018-07-15
To chyba jedyna atrakcja, której bym posmakowała:))...Raz, właśnie w Gdańsku się kręciłam i podobało mi się:)
lidia23 2018-07-15
no ja Ci dam!
nie siadam do żadnych wagoników-nawet Jadzia mnie do tego nie zmobilizuje!
mi jest trudno przejechać 15 km do miasta a miałabym w takie coś wejść???
chybabym umarła!
od dziecka mam chorobę lokomocyjną....bardzo mi w pamięci utkwiły te woreczki ,które zawsze mama miała przy sobie jak gdzieś jechałyśmy:)
oj strasznie to męcząca choroba,strasznie....kto jej nie ma to nawet nie wie co to jest..
evita 2018-07-15
- ja dziękują Kasiu... nie chcę takiej atrakcji...
Miłych chwil na wieczór... pozdrawiam... :)
jaworr 2018-07-15
Kasiu, dziękuję!!! Wyobrażam sobie ten widok, ale mój lęk wysokości nie pozwoli mi wejść..... :))
Miłego wieczoru niedzielnego życzę..:)
krychan 2018-07-15
..ja chetnie ..dla samych widoczkow warto...
Jechalam juz nieraz podobna na Oktoberfest ...sama przyjemnosc :)
dalia22 2018-07-15
ooo nieee , ja tylko popatrzę , raz jedyny na czymś takim jeździłam :) siedziałam cały czas na podłodze wagonika i modliłam się kiedy to się skończy ;)
halka 2018-07-16
Gdyby się to nie kręciło,chętnie bym wsiadła:)...od dziecka mam uraz do karuzeli - żołądek protestuje!
bisrole 2018-07-16
Z przyjemnością skorzystam ... tylko jeszcze wezmę aparat, żeby z góry porobić trochę zdjęć! :) Świetne foto!
pantoja 2018-07-17
Taka zabawa nie dla mnie. Zaburzenia nerwu błędnego i wredna migrena z aurą gotowa.
Od dziecka nie lubiłam nawet karuzeli.
eljot60 2018-07-18
Fotografia mi się podoba, ale nie przepadam za jakimkolwiek kręceniem się w kółko.
ewjo66 2018-07-20
raczej nie!...
choroby lokomocyjnej nie mam jak Lidia, bo z kolei od małego mogłam jeździć i w czasie jazdy jeść i pić - podczas gdy np.wiele osób na wycieczce szkolnej w trasie *poległo* - ja rozkoszowałam się jazdą i denerwowało mnie, że autokar musi stać, bo ktoś znowu zzieleniał i trzeba było czekać, aż opróźni trzewia...:-)))
z kolei u mnie jest lęk wysokości...dostaję gumowe nogi...aż od żeber w dół...nie mogłam ostatnio wejść na wieżę widokową, bo właśnie nogi nie mogłam podnieść....okropne uczucie...
(komentarze wyłączone)