?

?

nie mam może ust malinowych
w jakich zwykłeś się zatapiać
i alabastrowej dłoni
którą pieszczot doświadczałeś
nie mam może stóp
których krok płynie
jakby delikatny wiatr
rozpędzał chmury

nie mam może słuchu
który niósł by moje ciało
wraz z każdym dźwiękiem
lekko poruszonego źdźbła
nie mam może słów
jakimi wielcy potrafią
wyrazić najbardziej prozaiczną emocję

nie jestem ideałem
i nawet nim nie bywam...
udoskonal mnie
albo dorośnij do mojej niedoskonałości...

amala

amala 2009-05-20

Jak się nazywa to nie nazwane
jak się nazywa to co uderzyło
ten smutek co nie łączy a rozdziela
przyjaźń lub inaczej miłość niemożliwa
to co biegnie naprzeciw a było rozstaniem
wciąż najważniejsze co przechodzi mimo
przykrość byle jaka
jak chłodny skurcz w piersi
ta straszna pustka co graniczy z Bogiem
to że jeśli nie wiesz dokąd iść
sama cię droga poprowadzi
J.T

kawa84

kawa84 2009-05-20

lubię Cię czytać... :)tylko tyle powiem:)

amala

amala 2009-05-21

wracam do tego zdjęcia..jest w nim rozpacz i ból, których nie umiem opisać...............

karmena

karmena 2009-05-22

nigdy tak go nie odbierałam... ale może coś w tym jest...

dodaj komentarz

kolejne >