pamiętam jak kreśliłeś
na mojej nienaturalnie białej skórze
słowa śmiałego uwielbienia
pamiętam jak słuchałeś
rytmu mego serca
drżącego na każdą zmianę
tonu twego głosu
pamiętam jak upajałeś się
zapachem moich włosów
gładząc czule
zarumieniony policzek
pamiętam jak w Twoich oczach
nagle coś się zmieniło
pamiętam ten płomień
kiedy powiedziałeś mi o niej
pamiętam jak z sercem zlęknionym
umierałam w sobie
tracąc oddech, nasz oddech
pamiętam jak popioły
tego kim byłam
zachłannie goniłam
mierząc się z wiatrem
wróciłeś...
no spójrz...
w moich oczach
nie ma już nic dla Ciebie
espania 2009-05-07
Oczy można zamknąć serca się nie uda...