Miały być zupełnie inne zdjęcia...ale je bardzo mądrze skasowałam...cóż zrobić...:)
życzę Wam wesołych świąt...
pełnych magicznej atmosfery
przesyconej radością,
zatrzymania sią na chwilę, nad sensem istnienia
i mądrego podejścia do każdego kolejnego dnia...
ciszy, w której pogodzenie się samemu ze sobą... będzie ciszą w której nie zagoszczą niepokoje....
oraz "dziecka" w sercu, które w swej naiwności potrafi się radować bez przymusu...