(1)
"Dokąd idą psy gdy odchodzą?
No bo jeśli nie idą do nieba
To przepraszam Cię Panie Boże
Mnie tam także iść nie potrzeba.
Ja proszę na inny przystanek
Tam gdzie merda stado ogonów
Zrezygnuje z anielskich chórów
tudzież innych nagród nieboskłonu.
W moim niebie będą miękkie sierści
Nosy, łapy, ogony i kły
W moim niebie będę znowu głaskać
Moje wszystkie pożegnane psy."
karamil 2012-07-22
oj Gutosław nienawidzi jak obce osoby coś przy nim robią, a o ogonie nie wspomnę, zaczyna strasznie kąsać nie wiem czemu taki jest w stosunku do obcych, a my np możemy z nim "zrobić wszystko"
karamil 2012-07-22
tak gwiazdował że parę godzin po spa na wieczornym maratonie rowerowym wykąpał mi się w rzeczce :DDDDD
razdwa3 2012-07-22
Prawdziwy seter! Rzeka i błotko to dopiero SPA! :)
kjasna 2012-07-23
Musiał przecież jakoś ten stres odreagować :-)
karamil 2012-07-24
dokładnie STRES!!! już nigdy więcej mu tego nie zrobię... NIGDY!!! potem tylko wyrzuty sumienia miałam, że bidak miał kaganiec a jakaś obca baba go tarmosiła i jeszcze ta obrzydliwe głośna suszara!!!!
kjasna 2012-07-24
Jak to dobrze, że on trafił do Was i znaleźliście takie porozumienie. Błędy każdemu się zdarzają, ale nie każdy potrafi je dobrze ocenić. pozdrawiam :)
