Kochany kręgosłupie !
piszę do Ciebie , dlatego że rujnujesz mi życie . Mam nadzieję , że jeśli oficjalnie do Ciebie przemówię , przestaniesz uciskać i wywoływać ból nie dający spać , leżeć , siedzieć itp...
To właśnie przez Ciebie , możliwe że nie będę mogła już nigdy usiąść w siodle .
Zniszczyłeś mi życie . Gdyby się dało , wymieniłabym Cię , ale ty mi na to nie pozwalasz . Proszę Cię , ogranicz chociaż wizyty u lekarzy , pozwół mi normalnie żyć ! Pozwól mi znów wrócić do treningów siatkówki , regularnie ćwiczyć na w-fie .. cokolwiek , po prostu bądź dobry .
A w maju , w ostatecznym prześwietleniu ,decydującym o tym , czy jeszcze będę mogła wsiąść wykaż się pozytywnym wynikiem .
z poważaniem twój właściciel .
Kamia
ps. Jeśli nie , będziesz leżeć razem ze mną w trumnie pasożycie