https://www.garnek.pl/jusiap/27505921/przekaz-1-dla-marcelka-prosimy-i
dziękuję tym co ze chcieli pomóc w rozdawaniu kalendarzyków.. choć wiem że dużo dzieci i fundacji jest w każdym miejscu. ale to robicie dobrowolnie i każdy ma prawo do wyboru. dziekuję ! :*
Przepraszam za brak aktywności. Ale problemy zamiast maleć to rosną...
:/ :(
Marcelek wczoraj miał pobieraną krew.. :/ po wyciągnięciu igły krew siknęła i poplamiła panią pielęgniarkę i druga panią z Hospicjum.. na szczęście nie zsiniał..
dziś miał wymienianą rurkę i było okej.
Marcel zdrowy.
ja gorzej się czuje. wiem powinnam iść do lekarza.. tylko u mnie to nie takie proste.. ehhh..
Samotne matki mają źle :(((
Pozdrawiam i PAMIĘTAJCIE O PROCENCIE DLA MARCELKA !
https://www.garnek.pl/jusiap/27356253/kochani-jest-prosba-prosze-dla
Przekaż 1% podatku
W formularzu PIT wpisz numer:
KRS 0000037904
W rubryce „Informacje uzupełniające - cel szczegółowy 1%” podaj:
18451 Robota Marcel
https://dzieciom.pl/podopieczni/18451
https://www.facebook.com/pages/Przeka%C5%BC-1-serca-dla-Marcelka/437454776314675
rozi09 2014-02-15
Cześć singielko:)
Wszystkiego dobrego ale życzę Ci żeby ten stan nie trwał długo.
Znajdziesz sobie druga połówkę i będzie pięknie.
Miłego dnia Wam życzę.
biene 2014-02-15
Justynka..dobrze,ze wymiana rurki poszla sprawnie...
a co do samotnej mamy..bylam nia dwa lata,wiem jak to jest,najgorzej jak nie ma sie pomocy z nikad....a do lekarza musisz isc,bo nerwy potrafia wykonczyc,wiem co mowie,mysle,ze lekarze nie mieli by nic przeciw,jakbys sie z Marcelkiem w gabinecie pojawila,pozatym jak sa wolatariusze w odwiedzinach tez moglabys wyskoczyc na chwile...trzymaj sie singielku ciepelko...:*
izolden 2014-02-15
Justysiu....bardzo serdecznie dziękuję za cudowne słowa otuchy i wsparcia.Bardzo mi to było potrzebne.Pozdrawiam cieplutko i teraz już tylko musi być dobrze.
rozi09 2014-02-16
Hejka.
Kurcze! Jak wszystkich z gara wymiotło....
Cisza że szok.Jeszcze nigdy tak nie było.
Chyba większość ma spadek formy....
A co u Was przez weekendzik się działo?
rucek 2014-02-17
Wiem mama nie może chodzić do lekarza:))to już ostateczność.Szczęście że młody zdrowy,nasza chora 2tydzień-KASZEL SUCHY teraz jest:((przegapi dzisiejszy bal w przedszkolu,ale wolę żeby posiedziała z babcią w domu niż znowu coś gorszego przyniosła.A ja juz chcę wiosnę!mam już chyba doła zimowego:))buźka dla Was trzymajcie się
mummy5 2014-02-17
oj tak Justynko...ciezko Ci wiem...wierze jednak ze przyjdzie ten dzien kiedy odnajdziesz druga polowke ktora bedzie zaslugiwac na Ciebie i pokocha Marcelka.trfzymajcie sie kochani:))))))buziaki:****
pauli89 2014-02-17
udanego i słonecznego tygodnia Wam życzę:)
i dużo zdrówka Justyś :)