Wódz.

Indianie Bora i Yagua zachowują swoje stroje i obrzędy aby stanowić swego rodzaju atrakcje turystyczną - z tego żyją . W innych wioskach Indianie ubierają się normalnie. Myliłby się ten , kto by powiedział, ze w takim razie nie ma juz naprawdę dzikich plemion, a Bora i Yagua udają folklor dla zarobku. Prawda jest taka, Indianin w koszulce polo nie przestaje być Indianinem i mieszkańcy wiosek nie wiele różnią się od swoich przodków, czasem tylko strojem. Zachowują swoje wierzenia, czary, medycynę naturalną wymieszaną z magią, mentalność łowców, mieszkańców dżungli. Polują na co się da. W jednym maleńkim drewnianym domku- dosłownie cztery ściany, bez okien - mieszka i śpi czasem do 10 osób.

Z wodzem targuje się kwotę zapłaty za naukę strzelania i za taniec... nic darmo:)

dodane na fotoforum:

gosiak 2009-06-29

Bardzo elegancki ubiór :)))
Idzie na bal ?

kropka7 2009-06-29

Wódz....to wódz...szacunek dla wodza sie należy....:-)*

ewusia 2009-06-30

Oryginalny strój i ciekawe nakrycie głowy.
Wódz ma coś z pawia. Piękny, wiszący
ogon na głowie i dumę w postawie....:)

danielbu 2009-06-30

Cudniutko ;*super fotka ; ))

krysta10 2009-06-30

Widzę że masz już coś obmyślone - też mam ochotę , ale czy się uda , Ja zagadam GNOMA w w rozie co w DYBY Ty idziesz ....
Dziekuje i pozdrawiam serdecznie - Piekna ta Twoja serja zdjęć ....dziękuje ..

setulow 2009-06-30

co za nakrycie ... pozdrawiam Jureczku :)

jarosz 2009-06-30

Chyba zbyt mocno Jureczku nie naciskałeś, żeby obniżył cenę? Kolejna świetna seria zdjęć. Musisz być bardzo otwartym człowiekiem a takich cenię najbardziej:) Pozdrawiam