Spóźniam się z wejściem do garnka. Czasu wolnego mam niewiele, rzadko wychodzę z aparatem by zapolować na ptaki. Zostaje mi zapas z sierpniowych i lipcowych dni. Oto jedno z takich wyjść na polowanie. Siedziałem ukryty wśród przydomowej roślinności w oczekiwaniu na szansę upolowania ptaszka. Wokół cisza, od czasu do czasu słychać ciche popiskiwanie muchołówki i nagle przede mną ale w niezbyt widocznym miejscu pokazało się to ruchliwe skrzydlate stworzenie. W dziobie trzymało upolowanego owada. Trudno było poprzez gęste gałęzie zrobić zdjęcie, a ptak nie chciał normalnie zapozować. Naciskam spust i efekt widoczny jest na powyższej fotografii.
Pozdrawiam serdecznie odwiedzających moją galerię.
dodane na fotoforum:
olga22 2016-09-18
och , pewnie nie mam cierpliwości!!!i nie siedziałam w krzakach czekając na ptaszki!! pozdrawiam..
jusiap 2016-09-18
Pozdrawiam :)
chyba każdy ma coraz mniej czasu.. obyśmy w realu mieli go dla bliskich więcej :)
ato1rod 2016-09-19
Efekt polowania jak najbardziej udany, gratuluję cierpliwości. U mnie ptaszków jak na lekarstwo, poza wróblami i gapami, pozdrawiam :)))
elza100 2016-09-19
Piękny kadr ..Podziwiam i pozdrawiam Cię serdecznie życząc udanego ,pogodnego tygodnia ..Dobranoc:-)
ewusia 2016-09-20
Świetne zdjęcie, widać nie tylko ptaszka,
ale chyba i piórko na drugim planie.
Życzę Jurku pogodnego popołudnia.