Witam:) Oto jestem wśród Was po dłuższej przerwie. Żyję! Tych, którzy martwili się o mnie przepraszam za brak słów „do zobaczenia”. Dziękuję za telefony, za rozmowy, w których wyczuwałem troskę, niepewność i zdziwienie. To miłe, że o mnie pamiętacie i sam sobie dopiszę – że Wam mnie brakowało.
Powinien się wytłumaczyć, przynajmniej przed tymi, którzy zaglądali do mnie i nie widzieli nowych fotografii. Przepraszam Was za owe milczenie. To było coś w rodzaju duchowej „menopauzy”: spadek zainteresowania, brak koncentracji, suchość pomysłów. Meno to po grecku miesiąc, a więc to była triomenopauza. Teraz przechodzę do następnej fazy życia, a więc Wasz staruszek będzie tutaj z Wami:)
Na zdjęciu pożegnalne spojrzenie na Turcję w okolicach Izmiru.
Pozdrawiam Ulubionych oraz Gości.
anana57 2014-11-26
Jureczku uważam , że jesteś wciąż ten sam i zawsze miałeś i masz wenę twórczą , odpoczynek dobrze wpływa na wszystko..
A tymczasem zajrzę do pozostałych zdjęć - pozdrawiam serdecznie
krycha2 2014-11-26
To miłe Jureczku...tak to prawda,że pukałam do drzwi Twojej galerii ale nikt nie otwierał...dobrze,że jesteś i dalej będziemy snuć opowieści o świecie i życiu...a przerwa każdemu się przyda..nasza nieobecność tu i ówdzie uświadomi nam,że jesteśmy jednak potrzebni...Witaj więc i bądż..
wiska 2014-11-27
Miło,że ULUBIONY zatęsknił za GARNKIEM... będziemy mieli możliwość poczytania ciekawych tekstów i obejrzenia świetnych zdjęć... pozdrawiam miło!
maria57 2014-11-30
menopauza to mało, myślę że andropauza i to odmiana gigant - złośliwa Cię dopadła
zresztą teraz to pikuś,
bo najważniejsze, że jesteś
czy wiesz, że takie długie milczenie sprowadza czarne myśli:
no tak: Jurek przeniósł się na tamten świat i nawet nie ma nas jak o tym powiadomić. I nawet modlitw o zbawienie w jego intencji wznosić do niebios nie możemy
ewusia 2014-11-30
Nareszcie jesteś! Podoba mi się takie spojrzenie
z lotu ptaka...Jest co podziwiać! Pozdrawiam ciepło.
davie 2014-11-30
Dobrze, że wreszcie wróciłeś do garnuszkowej
społeczności, jakoś głupio było pisać komentarze,
gdy nie wiadomo było, czy je czytasz.
Pozdrawiam i życzę dobrej nocy.